2011/09/18

się mknie, się widzi, się zwiedza



idea rowerów miejskich podoba mi się od zawsze, a już w paryżu łatwość korzystania z publicznych rowerów sprawiła, że poczułam się jak w raju! VELIB polecam - nic lepszego nie da się wymyślić by tak szybko przemieszczać się pomiędzy jedną a drugą atrakcyjną lokalizacją w mieście! no i po drodze można jeszcze zadać szyku wrzucając swoją piękną żółtą tornistro-torbę do koszyka i mknąc wśród/obok tłumu :)





No comments:

Post a Comment